Od 1940 roku Szczecin jest bombardowany. Najpierw są to pojedyncze naloty, później całe serie powtarzne w krótkich odstępach czasu. Naloty aliantów koncentrują się przede wszystkim na dzielnicach przemysłowych - port, stocznia, zakłady benzyny syntetycznej w Policach itp. Bardzo szybko dookoła miasta powstają liczne stanowiska obrony przeciwlotniczej. Ślady prac ziemnych widać do dziś. W samym Szczecinie budowane są masowo proste schrony oraz potężne, wielopoziomowe bunkry. Część z nich jest maskowana jak zwykłe budynki mieszkalne (wymalowane okna i balkony, sztuczna zieleń itp).
W obiegu pojawiają się kartki z kolorowych (a nie kolorowanych) fotografii. To zasługa kolorowego papieru AGFA.